wtorek, 30 czerwca 2015

Witam serdecznie po dosyć długiej przerwie :)

Nastąpiło sporo zmian w moim życiu i musiałam sobie to wszystko ustabilizować. Udało mi się i jestem. :D
Właśnie zbieram się powolutku do swojego domku na Warmii - na wyczekane wakacje. Już po sesji letniej, podczas której zawaliłam jeden element egzaminu praktycznego - element, który doskonale potrafię...  W każdym razie zostałam studentką Wydziału Nauk o Zdrowiu, kierunku pielęgniarstwo. Studia rozpoczęłam 530 km od domu - w Katowicach. Poczułam wyjątkową potrzebę, aby uzupełnić niedobory węgla. :D
Ze studiów jestem przeogromnie zadowolona, sądzę, że jestem w miejscu, w którym być powinnam. Jestem po zimowych praktykach w domu opieki długoterminowej, gdzie moja psychika przeszła wielką próbę, podobnie jak na "oparzeniówce" w Siemianowicach Śląskich. W drugim semestrze po ćwiczeniu wielu zastrzyków, pobieraniu krwi czy też zakładaniu venflonów wielu z nas wyglądało, pisząc bez ogródek, jak ćpuny. xD
Zakończyłam też praktyki letnie w szpitalu, gdzie było raz  lepiej, a raz gorzej. Ogromnie cieszyło mnie podejście pacjentów (oprócz jedengo przypadku...), którzy doceniali naszą pracę. Uśmiech drugiego człowieka w podziękowaniu to najpiękniejszy gest.
A teraz... Czeka mnie przepiękna perspektywa spędzenia wakacji w szpitalu, a następnie w przychodni podstawowej opieki. Aj, tak tylko marudzę. Tak naprawdę jestem podekscytowana :D
Post o wszystkim i o niczym, chyba w sam raz na powrót.

Szeroki uśmiech proszę :D

4 komentarze:

  1. O to w takim razie witamy na Śląsku, ja natomiast z Katowic przeniosłam się na studia 400km dalej czyli do Torunia. xD Wczoraj "skończyłam" sesję i na szczęście wróciłam do domu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że studia Ci się podobają i sprawiają Ci satysfakcję. :) Powodzenia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powodzenia :),może wspólna obserwacja?
    Zgłoś się u mnie słońce :)
    fashion--twins.blogspot.com

    Pozdrawiam cieplutko kochanie<3

    OdpowiedzUsuń