Dziękuję, że jesteście.
Po powrocie na bloga w tym poście powracam do wymian listowych. Pisanie listów ma w sobie to coś. Coś czego w codziennym życiu mi brakuje.
Piękne jest to, że to nie polega tylko i wyłącznie na przelaniu słów na papier. To jest wkładanie siebie w każdą, nawet najmniejszą cząstkę przesyłki. Dbanie o szczegóły.
Treść jest oczywiście najważniejsza, ale skoro mamy możliwość uradowania drugiej osoby choćby oklejeniem listu naklejkami - czemu więc nie skorzystać.
Dzięki listom mam możliwość kontaktować się z całym światem. W dobie Internetu brzmi to wręcz śmiesznie. Przecież przed ekranem komputera mam ludzi różnych narodowości na wyciągnięcie ręki.

I tak zostałam połączona z 5 osobami na wymianę herbatkową. Właściwie to z 10, ponieważ do 5 osób to ja wysyłam przesyłki, a od innych 5 otrzymam ja.
Wymiana jest jednorazowa. To znaczy, osoby które otrzymają moje przesyłki nie mają obowiązku odpowiadać na nie.
Nie powstrzymało mnie to jednak i do każdej z tych osób naskrobałam niedługi list, choć wystarczyłaby krótka notka.
Czystą przyjemnością było wczytywanie się w profile moich odbiorców, a następnie tworzenie przesyłek według ich preferencji.
W przesyłce musiałam umieścić po 2 herbatki, które dopasowywałam do upodobań.

I jeszcze raz, tutaj, dziękuję, że jesteście. Z chęcią zajrzę do Was. :)
Fajnie, że w dobie internetu są takie fajne akcje z wysyłaniem listów :) Teraz listy kojarzą się tylko z pismami urzędowymi :) Bardzo chwalę taką akcje :)
OdpowiedzUsuńDawno, dawno temu pisałam regularnie listy z kilkoma przyjaciółmi. Mam je nawet zachowane na pamiątkę. Też mi tego czasami brakuje. :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł z tą wymianką.
Fajna akcja z listami ❤
OdpowiedzUsuńMasz bardzo oryginalnego bloga! Podoba mi się :) Taka akcja z listami to coś wspaiałego <3
OdpowiedzUsuńbuziaki
Zgadzam się z Tobą :) Pisanie listów ma jakiś taki urok, pisząc nawet list elektroniczny nie doświadczamy tego co pisanie listu na papierze :) Ja kiedyś miałam przyjaciółkę z którą wymieniałyśmy się listami. Uwielbiałam je pisać :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że są jeszcze osoby które praktykują pisanie tradycyjnych listów :)
OdpowiedzUsuń